Przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury oraz Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej zapowiedzieli ogłoszenie w najbliższym czasie przetargu na rozbudowę dojazdu do Portu Gdańsk. Między Pszczółkami a Pruszczem Gdańskim przepustowość ma poprawić czwarty tor. Ze względu na szeroki zakres – prawdopodobnie obejmujący przebudowę co najmniej części wiaduktów – prace budowlane mają potrwać trzy sezony (2028-2030).
Inwestycja, którą rząd
zasygnalizował przed kilkoma dniami (wraz z innymi działaniami, w tym np. dokończeniem modernizacji linii 201), ma przede wszystkim pozwolić na
pełne oddzielenie ruchu pasażerskiego od towarowego – z korzyścią dla obu rodzajów przewozów. Dość krótki (9,4 km) odcinek jest dziś wąskim gardłem na dojeździe do Trójmiasta od strony Tczewa.
– Obecnie tor nr 2 linii nr 9 jest najbardziej obciążonym torem na całej sieci kolejowej w Polsce. Ten tor przenosi 50 mln ton od masy pociągów rocznie. Na 8,5 kilometrach toru mamy obecnie kumulację ruchu regionalnego, składów IC, TLK i Pendolino, mamy ruch towarowy z portu – mówił w październiku ubiegłego roku wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak. Wówczas też inwestycję zapowiedziano w podpisanym przez MI, PKP PLK i Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego
„Pakcie Kolejowym dla Pomorza”.
Dziś między wspomnianymi stacjami ruch odbywa się po trzech torach: równolegle do dwutorowej linii 9 z Warszawy biegnie tu jednotorowa linia 260. Właśnie do niej – w zgodnie z deklaracjami z ubiegłego roku – będzie najprawdopodobniej przypisany drugi tor. Jego budowa będzie jednak wymagała przebudowy części wiaduktów nad obiema liniami, których światło jest dziś za wąskie, by pomieścić cztery tory. Według wstępnych szacunków koszt całej inwestycji ma zmieścić się w kwocie 200 milionów złotych.
– Ten dodatkowy tor będzie dedykowany pociągom towarowym wyjeżdżającym z Portu Gdańsk, w tym z największego na Bałtyku terminalu
Baltic Hub, a także z rafinerii – zapowiada w mediach społecznościowych Zarząd Morskiego Portu Gdańsk. O
stale rosnącym ruchu w Baltic Hub oraz o jego
zakończonej niedawno rozbudowie pisaliśmy w ostatnich latach na naszych łamach regularnie.
Ministerstwo Infrastruktury dodaje, że zwiększanie przepustowości linii kolejowych – zwłaszcza tych obsługujących porty – to inwestycja w dalszy rozwój polskiej gospodarki. – Sprawna i nowoczesna infrastruktura kolejowa pozwala w pełni wykorzystać potencjał polskich nabrzeży. Dobre skomunikowanie kolei z portami to klucz do wzmocnienia pozycji Polski na mapie europejskiego handlu – przekonuje resort.
Wysłaliśmy do MI oraz PKP PLK pytania o szczegóły inwestycji. Zapewne napiszemy o nich niebawem.